Przyznaję, że jeszcze nie widziałam żadnego filmu pedro almodovara i dlatego chcę się was spytać - od którego filmu najlepiej zacząć? Jaki polecacie? :)
Na pewno nie zcazynaj od Złego wychowania, to trudny film (jak niemal wszytskie Almodovara) ale mimo wszystko moze ostrzejszy nie pozostale, zostaw to sobie na deser :) Zacząc zalecalabym od Volvera, albo od Wszystko o mojej matce (tu sie duzo usmiejesz).
Pozdrawiam
Można zacząć od podstaw, czyli od "Labiryntu namiętności". To właśnie ten film zawiera większość wątków które w późniejszych produkcjach Almodóvara są rozwijane i kontynuowane lub są podstawą scenariusza. Jednak "Labirynt..." nie jest do końca dopracowany, a styl Almodóvara w tym filmie nie jest jeszcze ukształtowany (to drugi jego film pełnometrażowy, a pierwszy który jest całkowitym przejściem do fikcji).
Dlatego zgadzam się z przedmówcą, że "Wszystko o mojej matce" to chyba najlepszy wybór na początek. Zresztą jest to jeden z moich ulubionych filmów Almodóvara. Także "Drążące ciało" zachęci cię do oglądnięcia pozostałych jego filmów, no i "Kobiety na skraju załamania nerwowego" są filmem znakomitym i od którego z całą pewnością można zacząć swą przygodę z Almodóvarem.
ja zaczęłam od volvera i najwyraźniej zadziałało, bo do tej pory obejrzałam wszystkie, które udało mi się zdobyć ;) ale zwiąż mnie, drżące ciało lub kobiety na skraju załamania nerwowego też będą udanym początkiem. miłej edukacji ;)