Co widzicie w jego filmach (Volver i Wszystko o mojej matce), że jest dla was taki genialny?
Almodovar ma swoj specyficzny styl robienia filmow, ktory dociera do jakiegos waskiego grona odbiorcow. Nie twierdze, ze jego filmy sa wybitne ale na pewno sa orgyinalne i maja swoj klimat. Wszystko o mojej matce wyjatkowo mi sie nie podobalo. Fabula pogmartwana i duzy nacisk polozony na obraz transeksualistow, gdzie ten temat nie bardzo mnie interesuje. Volver natomiast przyznam, ze mi sie podobal. Film mial juz moim zdaniem ciekawa fabule okryta tajemnica, ktora stopniowo odkrywamy. Moim ulubionym filmem jest Przerwane objecia. Polecam obejrzec.
"Almodovar ma swoj specyficzny styl robienia filmow, ktory dociera do jakiegos waskiego grona odbiorcow."
Dlatego Pan Almodovar ma średnią ocenę 8,6 przy ponad dziewięciu tysiącach głosów, proszę Pana? Rozumiem. Zatem pozostaje mi jedynie pogratulować Panu przynależności do tegoż zaszczytnego, elitarnego grona. Pozdrawiam serdecznie.
Zupełnie nie rozumiem takich komentarzy. Są wyrazem jakiegoś dziwnego napuszenia, Almodovar po prostu kręci, dobre filmy. I tyle. A czy genialne?
Szczerze to kino nie jest dla mnie dziedziną nad którą warto wznosić wielkie ochy i achy. Obraz, muzyka, prostota - to wszystko sklada się w filmach Almodovara w całość, z którą obcuje mi się przyjemnie. Trzeba być jednak jakiś zmanierowanym egotykiem aby pisać takie komentarze.
"Almodovar ma swoj specyficzny styl robienia filmow, ktory dociera do jakiegos waskiego grona odbiorcow."
Mogę ci podać listę co najmniej dziesięciu reżyserów, którzy mają swój klimat, a mimo to są niedoceniani i są bardziej oryginalni od Almodovara.
1. Tarkowski
2. Tarr
3. Kusturica
4. Bergman
5. von Trier
6. Refn
7. Ceylan
8. Bresson
9. Leone
10. Herzog
Mam dostać orgazmu na widok tej listy czy jak?:-) Nie przesadzajmy - TO TYLKO KINO. Nie róbmy z kina jakiegoś bożka.
Tez się zastanawiam na czym polega fenomen tego reżysera. Obejrzałem większość jego filmów i nie zostałem "porwany" choćby przez jeden. Fakt, jest to przyzwoite kino ale to wszystko. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia i nie mam zamiaru nikomu jej narzucać, wręcz przeciwnie, podobnie jak autor tematu chętnie poznam wasze spostrzeżenia i dowiem się co was tak kręci w filmach Almodovara.
klimat, zdjęcia, scenografia, zmontowanie zdjęć :P poza tym ciekawe historie, często kontrowersyjne i nieszablonowe.... plus Hiszpania i ich piękny język :D
i Rossy de Palma, Carmen Maura, Javier Cámara, Gael García Bernal i Fele Martínez w "Złe wychowanie"
To już o wiele lepszym Hiszpanem od niego jest Luis Bunuel. Masz tam klimat, zdjęcia (jak w każdym filmie...), scenografię (jak w każdym filmie...), zmontowanie zdjęć (do diabła, przecież w każdym filmie robi się te rzeczy... ale mi oryginalność). I w filmach Bunuela o wiele lepiej słychać hiszpański.
nie zaczaiłeś :/ tu chodzi o ORYGINALNĄ i CIEKAWĄ scenografię, charakteryzację, kostiumy, zdjęcia.... taką inna niż w każdym filmie :P
wielkość Benuela nie umniejsza wielkości Almodovara :P:P
Wiedziałem o co chodzi, tylko napisałeś to tak, że jego filmy wyróżniają się tym, że mają scenografię...
A po co oglądać tyle filmów skoro pierwszy czy drugi Cię nie porwał? Nie lepiej ten czas poświęcić na reżyserów, których się lubi? :)
Po pierwsze- ten gość wydaje się rozumieć kobiety ;) I nie chodzi mi tu o typowe problemy jakie mają z nami mężczyźni. Po prostu udało mu się dotrzeć do takiego punktu G w naszych umysłach.
Do tego filmy są bardzo wypracowane estetycznie. Jestem estetką, więc każdy jego obraz jest dla mnie prawdziwą ucztą :)) Wirujące kolory, światło...
To tak z kobiecego punktu widzenia, wyżej ktoś już był bardziej obiektywny.
Rozumieć kobiety to rozumie Ingmar Bergman. Nie muszę chociaż słuchać i oglądać transseksualistów.
Co do estetyzmu, odsyłam do filmów Tarra, Tarkowskiego, Bergmana oraz mało znanego Nuri Bilge Ceylana.
W tych dwóch filmach nie widzę nic genialnego. Nie rozumiem ich fenomenu. Mnie one drażniły. Widziałam wszystkie filmy Almadovara i najbardziej przypadły mi do gustu jego pierwsze produkcje. Czy to reżyser genialny? hmm trudno powiedzieć, ja lubię jego filmy za "dziwaczność". Trudno to wytłumaczyć, ale uwielbiam te absurdalne i dziwaczne postacie, dialogi, sytuacje. Czy Almodovar zna się na kobietach jak nikt inny (co często słyszę)? Moim zdaniem NIE. Może i zna się na Hiszpankach czy latynoskach i ich wybuchowych charakterach, ale nie na można uogólniać i nazywać go "znawcą kobiecego umysłu", bo co ten pan może wiedzieć o problemach np Kenijskich kobiet z plemienia X czy Y ;-)